poniedziałek, 28 lipca 2014

O mnie

Witam.
Jestem 21-letnią, pracującą studentką psychologii. Kocham muzykę oraz -  od niedawna - wszelkie formy ruchu. Odkąd tylko pamiętam, zawsze miałam kompleksy na punkcie swojej tuszy. Często stosowałam różnego rodzaju diety, ale zazwyczaj z kiepskim skutkiem. W gimnazjum doszłam do wagi 75 kilo. Udało mi się schudnąć 10, ale oczywiście po czasie wszystko wróciło - z nawiązką.
Niecały rok temu zmieniłam pracę na siedzącą a pół roku temu wyprowadziłam się od rodziców. I tak właśnie zaczęłam regularnie tyć. Przez cały dzień w pracy siedziałam na tyłku, a wieczory spędzałam przed telewizorem z lodami i nutellą. Straciłam nad sobą kontrolę. Na wagę już nawet nie stawałam, bo bałam się wyniku. Wkrótce zorientowałam się, że nie mieszczę się w swoje ciuchy. Okazało się, że ważę 85 kilogramów...  Powiedziałam "dość". Od dwóch miesięcy walczę sama ze sobą, narazie udało mi się zrzucić 9 kilo, w planach mam jeszcze 11. Chciałabym, abyście byli świadkami mojej przemiany, potrzebuję również wsparcia - mam nadzieję, że je tutaj dostanę... :)
Może ktoś się przyłączy? Razem zawsze raźniej ! :)
Pozdrawiam :)